Ulubieńcy kwietnia '15

Hej!

Pogoda dopisuje, jest ciepło i świeci słońce. Przedstawię wam moich ulubieńców minionego miesiąca. :)

   

Na początek balsam. Super! Uwielbiam! :) Mam baardzo suchą skórę i gdy tylko posmaruję ją tym balsamem staje się gładka, nawilżona. 

Jestem bardzo z niego zadowolona. :) 

Żel pod prysznic z Dove. Chyba każdy je kiedyś miał. Skóra po kąpieli pięknie pachnie, jest nawilżona, gładka. Super!

Szampon do włosów z Garniera. Włosy mam w stanie dobrym do ok. 4 dni. Myślę, że jest to super wynik. Włosy pięknie pachną i są cudowne, jak od fryzjera ;). 

Film, który chcę wam polecić to: INTERSTELLAR. Jest on najlepszym filmem jaki kiedykolwiek oglądałam. pomijając fakt, że kręcą mnie takie rzeczy, czyli kosmos, w ogóle latanie. ;) 

Bardzo go wam polecam, aktorzy, którzy tam grają świetnie odnajdują się w swoich rolach. 

No i ten główny bohater, którego gra Matthew McConaughey. Nie mogli dać przystojniejszego aktora do tej roli! Kocham go za to jak odegrał Coopera. Nie będę wam zdradzać szczegółów filmu. 

Musicie go obejrzeć!

 

  Ostatni ulubieniec to piosenka! Podtrzymywana w tym samym klimacie co film ;). 

Nie muszę wam więcej pisać, po prostu posłuchajcie!