środa, 20 maja 2015

Pierwsza paczka z Oriflame! + czy zaczynam przygodę z byciem konsultantką?

Hej!!
Chciałabym wam powiedzieć, że zostałam konsultantką ORIFLAME! :) 
Tak się cieszę! To wszystko dzięki Magdzie! ;) Tu macie jej link na bloga klik, a tutaj na jej kanał na YT klik.
Dziewczyna jest przesympatyczna! ;) Polecam subskrybować jej kanał, bo jest warto!

Ogólnie przystąpienie do Oriflame jest bardzo proste! Wypełniacie wniosek, gdzie podajecie swoje dane. Później czekacie i w końcu dostajecie swoje konto na klik
Bardzo wam to polecam, choć nie jestem jeszce tam tak długo to już mi się podoba! ;)
Jest to super sposób, by zarabiać, jeśli jesteście niepełnoletni i pełnoletni. ;)

 Dobra przejdę w końcu do pokazania wam mojej pierwszej paczki! :)
Jak do mnie przyszła byłam taka szczęśliwa i podekscytowana, że ja nie mogę! haha!

Zaczynamy!

Ok, pierwsze co zauważyłam, to to,że paczka jest solidnie zapakowana. 
Zobaczycie zaraz jak wyglądała w środku. 
 W środku znajdowały się "poduszeczki" z powietrzem. To zapewniało, że towar nie powinien zostać uszkodzony. 





 No i w środku znajduję się kilka rzeczy ;)

Ok zacznijmy może od samych produktów. 
Pierwszymi rzeczami są prezenty dla mojej mamy. ;)
PAMIĘTAJCIE, ŻE 26 MAJA JEST DZIEŃ MATKI!!
Postanowiłam, że zamówię mamie coś do włosów i jakąś biżuterię. No i jest!

Jest to odżywka i szampon. Mają dodawać one objętości, a że moja mama tego potrzebuje to uznałam to za świetny pomysł. Pachną pięknie!  Były one w zestawie za ok 17 zł. 
  



Następną rzeczą są kolczyki. Piękne! Są tak śliczne! Jak je tylko zobaczyłam to od razu je kupiłam! ;)
Kosztowały ok 20 zł czy 10.



   

Następnymi rzeczami z zamówienia są dwa produkty. Moja mama wybrała je dla swojej koleżanki na imieniny. Myślę, że jej się spodobają. ;) A zapach jest obłędny! Wszystko jest o zapachu dzikiej róży.
I tak mleczko kosztowało 14.90, a krem 11.90.

 Mleczko oczyszczające

 Krem pod oczy


Tyle to z produktów, a teraz będą rzeczy, które dostałam od Oriflame. 

Oczywiście ulotki i cennik. 
  
Tajemnicza koperta...

 A w niej coś takiego.
  
A w tym czymś znajduje się coś takiego. 
Jest tam napisane o Oriflame, o współpracy z nimi.
Trochę rad. I coś co spodobało mi się najbardziej to katalog kolorów! haha!
  
Katalogi nr 8.
  
A to co? Przecież ja nic już nie zamawiałam....
Otwieram, a tam...
 ...filiżanka! :)
Zwykła, prosta, bardzo klasyczna. 
I 3 saszetki kawy.  Ja jej nie piję, ale na pewno znajdzie się u mnie ktoś kto będzie na to chętny. ;)



Bardzo dziękuję za poświęconą mi uwagę ;) 
Mam nadzieję , że wam się podobało. 
Zapraszam do komentowania i zaobserwowania mojego bloga :) 
Pozdrowionka!! :* 








6 komentarzy:

  1. Świetny post! Zuza rozwijasz się, jestem pod wrażeniem! Dziękuję za takie komplementy :* <3 Czekam na jakieś recenzje i kolejną paczuszkę! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo! dziękuję! :* Nie ma a co! :* Czekaj, czekaj kiedyś się pojawią! ;)

      Usuń
  2. Ciekawe rzeczy :D

    Zapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
    alexandrak-blog.blogspot.com KLIK!




    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok! Zaraz zobaczę! :) I ja zapraszam do zaobserwowania mojego bloga! :)

      Usuń
  3. O świetna zawartość pudełka! :)
    Gratuluję ;*
    Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)
      Już kliknięte! ;) Powodzenia! :)

      Usuń